Azory to prawdziwy raj dla poszukiwaczy autentyczności.
To najlepiej strzeżony sekret Europy.
Azory marzyły nam się od dawna, ale logistyka wyjazdu była wyzwaniem – wtedy na pomoc przybyła Milena, która przygotowała dla nas uszyty na miarę plan wakacji. Najpierw przedstawiła nam charakterystykę każdej z wysp, pytała o nasze upodobania, co do formy wypoczynku. Uwzględniła nasze azorskie marzenia nowicjuszy, zaproponowała wiele możliwości, na które sami byśmy nie wpadli i wskazała pułapki, w które pewnie byśmy wpadli.
W planie wyjazdu, który Milena przygotowała w odpowiedzi na nasze liczne pytania, zaproponowana była najbardziej optymalna kolejność zwiedzania, wraz z kosztami atrakcji, szacowanym czasem zwiedzania, proponowanymi restauracjami. Paradoksalnie, właśnie dzięki takiemu dokładnemu harmonogramowi, mieliśmy szansę na pełne spontaniczności, szaleństwa i beztroski wakacje – bo dzięki Milenie mieliśmy pewność, na co naprawdę należy zwrócić uwagę, a co można pozostawić szczęśliwemu przypadkowi.
Zwiedziliśmy dwie z azorskich wysp – Terceirę i Pico. Udało nam się zobaczyć wszystko, co zamierzaliśmy (i wiele, wiele więcej) – oczarowała nas zabytkowa Angra do Heroísmo z zieloną Monte Brasil, wieloryby (i wielorybnicze muzea), wieczory prawdziwego fado, noc i wschód słońca spędzony w kraterze na Pico.
Ola i Michał, Warszawa
Terceira i Azory w ogóle nie były naszym pierwszym wyborem, jeśli chodzi o podróże. Natomiast wiedząc, że Milena jest na wyspie, nie mogliśmy przegapić okazji i nie skorzystać z jej pomocy. Wskazała nam ona szereg ciekawych miejsc do odwiedzenia, nie tylko tych związanych z wyjątkową florą i fauną wyspy, ale także jej historią oraz… najlepszymi lokalnymi trunkami oraz produktami spożywczymi.
Milena pomogła nam ponadto z wyszukiwaniem połączeń lotniczych, noclegu i wielu innych istotnych składników udanego wyjazdu. Zawsze była też do naszej dyspozycji, czuliśmy się naprawdę dobrze zaopiekowani.
Mikołaj i przyjaciele, Warszawa
W sierpniu tego roku odwiedziliśmy po raz pierwszy Azory. Nasz pobyt koncentrował się na wyspie São Miguel, ale spontanicznie postanowiliśmy zrobić jednodniowy wypad na Terceirę. Dzięki Instagramowi natrafiliśmy na firmę Mileny – Polki mieszkającej na stałe na Azorach – i postanowiliśmy skorzystać z jej usług. Jak się okazało, był to doskonały pomysł.
Milena jest niezwykle uprzejmą, wesołą i posiadającą rozległą wiedzę o Azorach osobą. Zostaliśmy odebrani z lotniska nowiutkim vanem z kierowcą, dzięki czemu Milena mogła skupić się na opowieściach. Plan wycieczki był dokładnie dostosowany do naszego czasu, możliwości i zainteresowań. W ciągu tych kilku godzin zobaczyliśmy naprawdę wiele, chyba więcej by się nie dało. Był też czas na sesje zdjęciowe, lunch, lody, czy chwilę spaceru po pięknej Angrze de Heroísmo.
Polecamy usługi Mileny wszystkim przybywającym na Azory (nie tylko na Terceirę). Nie będziecie zawiedzeni!
Nierozpakowani Zuza i Kamil
Milena, mieszkasz w raju! – Tak pomyślałam, gdy nasza podróż po Terceirze z Polką na Azorach dobiegła końca. Historie, o których nam opowiadała Milena, poznani przez nią ludzie, którzy stali się również naszymi znajomymi, oraz miejsca, do których ciężko trafić samemu – zostaną w nam w sercu na zawsze. Dziękujemy za odsłonięcie nam kawałka raju!
Grażyna i Krzysztof
Jeśli mielibyśmy ująć wszystkie za i przeciw (choć tych jest zdecydowanie mniej :)) związanych z naszym wypadem na Azory, to musielibyśmy jakąś książkę wydać. A, że talentem pisarskim nie grzeszymy, to się powstrzymamy 🙂
Myśl o wycieczce na Azory przewijała się w naszych głowach od kilku dobrych miesięcy, a ponieważ nie pałamy sympatią do organizowania sobie wypadów, to postanowiliśmy poszukać kogoś, kto może nam w tym pomóc, no i trafiliśmy na Milenę (nie będziemy ukrywać trochę przez przypadek, ale idealny przypadek :P). To był strzał w setkę, bo napisać, że w dziesiątkę, to za mało 🙂 Komunikacja i organizacja – level expert! Byliśmy (a właściwie, to cały czas jesteśmy) pod ogromnym wrażeniem jak sprawnie, szybko i doskonale poszła współpraca z Mileną. I szczerze? Nie wyobrażamy sobie teraz innego sposobu podróżowania. Milena zrobiła nam totalnie dobrze 😉
Zaczynając od szczegółowych pytań i uwzględnieniu naszych preferencji, przez tematy organizacyjne pod tytułem vouchery i cały plan podróży (60-stronicowy pdf robi wrażenie :)), kończąc na wspólnym spotkaniu i pogadaniu o Azorach i nie tylko. Pełna profeska, uwzględniająca nasze preferencje, która dołożyła ogromnego plusa w odbiorze samych Azorów. Było jedno niedociągniecie, o którym byśmy nie pisali, ale jest warte uwagi tylko i wyłącznie ze względu na to, że zostało ekspresowo (zajęło jakieś 7 minut) rozwiązane i było po kłopocie!
A o samych Azorach nie możemy chyba napisać nic, czego wszyscy byśmy nie wiedzieli 🙂 Jest cudownie! Spokojnie, zielono, czasem kapryśnie pogodowo, pięknie, czysto, przyjaźnie, ciepło, wolno i wilgotno 😉 Wilgotno…, to jest akurat jedna rzecz, o której nie wiedzieliśmy. Tzn. wiedzieliśmy, że wilgotność jest wysoka, ale dopóki nie musisz zakładać zwilgotniałych dżinsów na poślady, to jakoś tak nie do końca wierzysz 😉
A jak chcesz się znaleźć u Pana Boga w salonie, to Miradouro da Boca do Inferno i Milena Ci w tym pomogą 🙂
Jakbyśmy mieli znaleźć jedno słowo, które opisuje całą wycieczkę (od pomysłu, przez Milenową organizację, kończąc na byciu na wyspach) to będzie to słowo SZTOS 🙂
Mileno – dzięki raz jeszcze za to cudowne doświadczenie i spotkanie!
Kamila i Marek
Gdyby nie Milena, czyli Polka na Azorach, pewnie byśmy tu nie dotarli.
Odkąd podjęliśmy z żoną stosunkowo spontaniczną decyzję o przylocie na Azory napotkaliśmy po drodze na wiele, wiele przeszkód – zarówno jeszcze na etapie planowania, oczekiwania na wylot oraz już tu na miejscu.
Na szczęście dosyć szybko natrafiliśmy na stronę Mileny i postanowiliśmy się z nią skontaktować, a następnie nie fizycznie, ale zdalnie przez maila i Facebooka była już z nami obecna na każdym kolejnym etapie drogi
Co mam na myśli to jest to, że Milena jest jedną z tych osób, które zawsze są gotowe pomóc, doradzić, przygotować. Widać po niej, że jest maksymalnie zakochana w Azorach i w tym, co robi, dzięki czemu miałem wrażenie, że każde zadane jej pytanie było dla niej kolejną radosną okazją to podzielenia się swoim zakątkiem nieba, a nie smutnym elementem jej pracy.
Milena jest przede wszystkim przewodnikiem i kiedy już dotarliśmy na Azory, wybraliśmy się z nią na wycieczkę po paru najciekawszych miejscach wyspy Terceiry, która była bardzo dobrze przygotowana.
Co jednak miało dla nas największą wartość to właśnie to, że Milena była gotowa odpowiedzieć na każde, nawet najbardziej absurdalne nasze pytanie o lokalną społeczność, miejsca do jedzenia, historię wyspy, politykę, o wszystko.
A potem sama pisała do nas na Facebooku, że na wyspach akurat dzieje się coś, czego nie możemy przegapić.
Ona po prostu kocha to miejsce. I to widać.
Kamil i Marta
Bardzo dziękujemy za cudownie spędzony dzień.
To było ciekawe doświadczenie. Spędzony z Tobą czas na zawsze pozostanie w naszej pamięci.
Podziwiamy Twoją wiedzę na temat Azorów jak i formę w jakiej ją potrafisz przekazać. W żadnym przewodniku nikt nie przeczyta tego co Ty wiesz o Azorach: o lokalnej społeczności i jej zwyczajach czy pragnieniach.
Jeśli ktoś chce poznać Azory to tylko z Tobą.
Azory to jest Twoje miejsce na ziemi.
Agata i Tomek
Milenę poznaliśmy przez jej bloga. To tam po raz pierwszy spotkaliśmy się z jej opowieściami o Azorach.
Siedmiosobowa grupa nauczycieli z naszej szkoły w ramach projektu POWER wyjechała na Terceirę w sierpniu 2021 roku. Od razu wiedzieliśmy, że w ciągu tych 10 dni chcemy tę uśmiechniętą dziewczynę z bloga poprosić o pokazanie wyspy jej oczami.
To była bardzo dobra decyzja.
Ogromne zaangażowanie, wiedza dotycząca flory i fauny, historia wyspy – to wszytko sprawiło, że wspólne wyprawy były odkrywaniem tajemnic wyspy i niezapomnianym doświadczeniem. Spędziliśmy razem trzy wspaniałe popołudnia, przemierzając wyspę, próbując lokalnych produków i… wina.
Ten czas był naprawdę magiczny i niezapomniany. Czas, który dał nam energię na wiele kolejnych miesięcy i wiedzę, którą możemy dzielić się z naszymi uczniami.
Kasia z ekipą
Dzień dobry Pani Mileno,
Jesteśmy w Polsce, ale chcielibyśmy już wrócić na Azory, ponieważ nasz pobyt tam był rewelacyjny pod każdym względem!
Bardzo dziękujemy za zorganizowanie nam pobytu, wszystko było super, cieszymy się, że mogliśmy się z Panią spotkać na Terceirze oraz zobaczyć większość miejsc, które Pani umieściła w planie podroży,
Wszystkie miejsca były mega ciekawe. Nasz top 4 to: Algar do Carvão, Serra do Cume, Sete Cidades, żeglarz portugalski 😉 (to Jaś) 😊😊😊
Mamy nadzieję, że kiedyś będziemy ponownie mieli okazję, żeby zobaczyć jeszcze raz wyspy azorskie.
Dziękujemy raz jeszcze za wszystko i pozdrawiamy!
Aneta, Ola, Jaś, Piotr 😊
Cieszę się że zdecydowałam się na usługę Mileny „podróż na Azory szyta na miarę”.
Byliśmy na dwóch wyspach: São Miguel i Terceira. W styczniu podałam Milenie informacje co do zakresu naszych zainteresowań i preferencji co do lokalizacji i standardu zakwaterowania. Zaplanowane przez nią wycieczki, transfery, zakwaterowanie, komunikacja oraz wsparcie na miejscu oceniam fantastycznie.
Milena posiada ogromną wiedzę nt. Azorów i chętnie się nią dzieli, czy to wiedzą z zakresu przyrody, lokalnych tradycji czy ciekawostkami gastronomicznymi. Jest to osoba profesjonalna a przy tym bardzo miła i cierpliwa. Na miejscu czułam się zaopiekowana i mogłam w pełni cieszyć się wymarzonymi wakacjami.
Dodatkowo, zdecydowanie polecam odwiedzić wyspę Terceirę – jest to o wiele bardziej relaksująca niż São Miguel. A najlepiej zwiedzić więcej niż jedną z wysp, żeby mieć porównanie.
Bernadeta i Jakub
Do zobaczenia na środku Atlantyku!
Milena Dąbrowska
(Polka na Azorach)
